Po klęsce "rozmów koalicyjnych"

     Już wiadomo, że inicjatywa powołania Komitetu Wyborczego Wyborców "Samorządni, Uwłaszczeni, Zintegrowani" pozostała w dołkach startowych.   Czeka na kolejne odliczanie za cztery lata. Tyle bowiem nam zejdzie, aby wychować kandydatów i wyborców nowego typu. Jednak ta akcja trochę nas nauczyła. Już wiemy że musimy uzbroić sie w cierpliwość.

     Na wszystko to nakłada się przeświadczenie, że tych wyborów nawet nie będzie trzeba fałszować. Ludek wyborczy został "ograny" w mistrzowski sposób i to przy pomocy ich własnych pieniędzy. Jednak przeczytaj nasz program na następne cztery lata. Były takie czasy w których aby ratować Polskę trzeba było wyjść na przeciw aspiracjom Polaków, dzisiaj te aspiracje trzeba pobudzić. Ilu z nas to potrafi zrozumieć?

Do zobaczenia za cztery lata. Mam nadzieję, że wtedy piękne hasełka przegrają z rozsądnymi metodami a "układacze list wyborczych" przegrają z prawyborami w komitetach wyboczych wyborców. 

 

Program wyborczy Komitetu Wyborczego Wyborców

Samorządni, Uwłaszczeni, Zintegrowani”

(wersja wstępna z dnia 14.07.2018)

Bo nie o piękne hasła chodzi, ale o metody ich realizacji.

I.SAMORZĄDNOŚĆ –o demokrację bezpośrednią

Art. 4.

  1. Władza zwierzchnia w Rzeczypospolitej Polskiej należy do Narodu.

  2. Naród sprawuje władzę przez swoich przedstawicielilub bezpośrednio(!!!).

Całkowity brak procedur bezpośredniego sprawowania władzy przez naród, zwłaszcza w obszarze władzy ustawodawczej, skutkuje tym, że rola posłów jest zredukowana do głoso­wania ustaw pisanych przez lobbystów w interesie zachodnich korporacji. System artykulacji interesów społecznych praktycznie przestał istnieć. Tak dalej być nie może!!!

Akt wyborczy powinien wyłonić spójną programowo, kadrowo i pod względem przy­wództwa ekipę, która na drodze parlamentarnej zrealizowałaby aspiracje polityczne i gospo­darcze Polaków. Uważamy, że dobre prawo we wszystkich obszarach naszego życia może być stanowione jedynie wtedy, gdy moment głosowania nie będzie pozbawiał wyborców całej ich politycznej podmiotowości. Wnioskujemy przebudowę naszego systemu polityczny według modelu szwajcarskiego tzn. wyborcy wybierają posłów legislatorów czyli urzędników do pi­sania ustaw, natomiast głosowanie nad nimi zachowują dla siebie. Z pomocą przychodzi nam nowoczesna technologia. Głosowanie elektroniczne (e-voting) jako procedura zdecydowanie tańsza i szybsza od referendów, powinna być stosowana zawsze, gdy rząd i opozycja nie są w stanie osiągnąć konsensusu.

Do pozycjonowania kandydatów na listach wyborczych obowiązkowo powinna być stosowana procedura prawyborów otwarta także dla wyborców spoza tych ugrupowań. Po­zwoliłoby to na rozbicie koteryjno-wasalnego systemu sprawowania władzy jaki ukształtował się w Polsce. Obywatele praktycznie są pozbawieni biernego prawa wyborczego a akt wybor­czy został sprowadzony do haniebnego aktu legitymizowania tego stanu przez wyborców.

Swoje prawybory KWW „Samorządni, Uwłaszczeni, Zintegrowani” organizuje na stronie in­ternetowej http://koreus.vot.pl/kandydats.Głosowanie jest otwarte dla wszystkich. Zapraszamy, bo jest to praktyczna lekcja demokracji bezpośredniejimają uporządkować polityczny bałagan.

Zrozum: nie przedstawiamy konkretnych postulatów w obszarach służby zdrowia, szkolnictwa,sądownictwa,stosunków międzynarodowych, obronności, rolnictwa, systemu emerytalnego, opieki społecznej, gospodarki, systemu podatkowego itd. , bo my chcemy naprawić sposób uprawiania polityki tak, aby generował dobre prawowe wszystkich dziedzinach,w Twoim interesiei pod Twoją kontrolą.

Pamiętaj: Konstytucja gwarantuje Ci bezpośredni udział w sprawowaniu władzy. Jeśli się o ten przywilej nie upomnisz, wystawiszkrajna pastwęlobbystów iobcych agentur.

 

II. UWŁASZCZENIE – o profity z tytułu posiadania suwerennego państwa

1. Uwłaszczenie na własności produkcyjnej

Art. 20.Społeczna gospodarka rynkowa oparta na wolności działalności gospodarczej, wła­sności prywatnej oraz solidarności, dialogu i współpracy partnerów społecznych stanowi podstawę ustroju gospodarczego Rzeczypospolitej Polskiej.

Sygnalizując dobre intencje (społeczna gospodarka rynkowa – to brzmi dobrze) jednak poprzez niedopowiedzenie rozumienia własności prywatnej, zapis ten jest martwy cofając na­szą rodzimą gospodarkę mentalnie do zasad gospodarki folwarcznej. O dziwo, zdecydowanie więcej elementów partycypacji ekonomicznej i politycznej pracowników można znaleźć w zagranicznych korporacjach działających w Polsce. Nasze prawo gospodarcze jest zamknięte dla partnerskiego modelu stosunków przemysłowych. Natomiast Polscy przedsiębiorcy muszą traktować swoich pracowników jak niedorozwiniętych parobków, chociaż w wielu przypad­kach nie mają na to ochoty.

Zatem polskie prawo gospodarce powinno być uzupełnione o formy prawne właściwe dla uwłaszczenia pracowników na majątkach firm w których pracują. Pochodzące z czasów Bismarcka umowy o pracę powinny być zastępowane umowami na współwłasność wszędzie tam, gdzie pracodawcy i załogi sobie tego życzą.Taką formą prawną mogłyby być spółki wła­ścicielsko-pracownicze, w których właściciele (wspólnicy założyciele) wnosiliby wizję i twardy zarząd a plany budowy własności pracowniczej przekształcałyby najmitów, z ich pato­logiczną mentalnością, do świadomych współgospodarzy. Że jest to możliwe udowodnił po­nad 100 lat temu Marian Wieleżyński budując firmę Gazolina S.A. Liczymy także na to, że kościół katolicki w Polsce „nawróci się” i powróci do encyklikRerum novarum iQuadrage­simo anno w swojej doktrynie społecznej.

Zrozum: pracowniczy kapitał produkcyjny powstawać może tylko z przyrostu aktywów przedsiębiorstwa i kapitał ten musi pracować w firmie zatrudniającej danego pracownika. W szczególności jeśli przedsiębiorstwo ulega dekapitalizacji (jest przejadane) kapitał ten ulega zmniejszeniu. Ewidencję tego kapitału prowadziłby Bank Gospodarstwa Krajowego

Pamiętaj: uwłaszczenie na majątku produkcyjnym przedsiębiorstwa nie tylko poszerza ob­szar Twojej wolności. Jest warunkiem niezbędnym do uruchomienia przepływów międzygałę­ziowych kadry i kapitału do obszarów bardziej gospodarczo perspektywicznych oraz do wy­budzania z drzemki innowacyjnej i folwarcznych nawyków - zarządów przedsiębiorstw. Za­tem: w interesie gospodarki jest niczym nie skrępowany przepływ pracowników i ich kapitału do innych przedsiębiorstw.

2. Uwłaszczenie na pieniądzu suwerennym.

Art. 227.p.1Centralnym bankiem państwa jest Narodowy Bank Polski. Przysługuje mu wy­łączne prawo emisji pieniądza oraz ustalania i realizowania polityki pieniężnej. Narodowy Bank Polski odpowiada za wartość polskiego pieniądza.

Wraz z przystąpieniem doTraktatu z MaastrichtPolsce została narzucona architektura monetarna polegająca na kreacji pieniądza jako oprocentowanego długucytowanyartykuł stał się artykułem martwym. Szacuje się, że z tegopowodu na społeczeństwo i gospodarkę nakła­dany jest haracz szacowany średnio na 120 mld zł rocznie. Takie są bowiem skutki nie rekom­pensowania społeczeństwu spadku wartości nabywczej zgromadzonych pieniędzy na skutek inflacji, nie wyrównywania niedoboru środków pieniężnych na wykup wzrostu PKB, lichwy, którą dusi się wypływ pieniądza na rynek. Ten stan jest utrzymywany także z tego powodu, żeświadomość monetarna Polaków jest prawie zerowa a99 % obecnych posłów miałoby trud­ności z odpowiedzią na proste pytanie: skąd się biorą pieniądze? Profesorowie od bankowości i finansów wiedzą i milczą, bo im za to płacą.

Epoka pieniądza kruszcowego (opartego o złoto) odeszła w niebyt i dobrze. Nastała era pieniądza czarterowego (statutowego), którym rządzą ekonomiczne strategie kotwiczenia waluty i instrumenty polityki pieniężnej. Nadszedł czas aby Polacy tym nowym pieniądzem nauczyli się posługiwać tak jak robią to inne kraje, w których za finanse państwa nie odpo­wiadają pensjonarki. Polska powinna powrócić do pieniądza suwerennego – na szczęście – gwarantowanego zapisem konstytucyjnym. Przy średnich parametrach wzrostu gospodarcze­go (ilości transakcji do obsłużenia) oraz inflacji, potrzeby emisyjne szacuje się na około 50 mld zł. Te pieniądze powinny być „dosypane” do obiegu, aby zmniejszać duszący naszą go­spodarkę „głód monetarny”.

W ostatniej dobie pieniądz został sprywatyzowany. My musimy go z powrotem uspo­łecznić.Jest to – w zasadzie – najważniejszy aspekt naszego programu wyborczego gdyż po­zwoli rokrocznie zwiększać dobrobyt obywateli na kwotę szacowaną na około 120 mld zł. Całkiem realne stanie się podniesienie płac o 50% w przeciągu trzech lat. Co jest ważne: nikt tego wzrostu płac nie będzie ustalał w Sejmie. To gospodarka zacznie ludzi lepiej wynagra­dzać.

Zrozum: obecnie nie trzeba kopać złota aby pod jego zastaw emitować noty bankowe. Obec­nie pieniądz kreuje się z niczego („ex nihilo”) w systemie kreacji pierwotnej przez banki cen­tralne lub przez banki komercyjne pod zastaw długu. Kto nie kreuje pieniądza ‘ex nihilo” ten musi go pożyczać. Nasz dług wynika zatem z uśpienia art. 227 naszej Konstytucji. Niczego nikomu nie jesteśmy winni. Naszą winą jest wybór ekonomicznych ignorantów do Sejmu.

Zapamiętaj:

1. Powinnością Narodowego Banku Polskiego jest oszacowanie potrzeb emisyjnych zgodnie z ilościową teorią pieniądza i wpuszczenie tych pieniędzy do obiegu.

2. Bezinflacyjny sposób rozproszenia emisji może zapewnić jedynie „zaparkowanie” tych pie­niędzy w gospodarce. Ten temat będzie wyjaśniany w trakcie kampanii wyborczej.

3. Rozproszenie emisji musi być powszechne tak, aby stworzyć identyczne warunki płatnicze we wszystkich sektorach gospodarczych i na obszarze całego kraju.

4. Rozproszenie emisji musi być społecznie akceptowalne dlatego naszą propozycją jest skie­rowanie tychkwot na budowę pracowniczego kapitału produkcyjnego:równą kwotą dla każ­dego zatrudnionego wynikającą z podzielenia kwoty emisji przez ilość zatrudnionych w go­spodarce. Sfera budżetowa odniesie korzyści wtórne ze zwiększonychpodatków.

III. INTEGRACJA –abyśmy bylisilnijednością celów.

Kończymy z „niewidzialną rękę rynku” - państwo powinno wykorzystywać instrumenty dają­ce możność właściwego kształtowania się procesów gospodarczych i społecznych.

1. Integracja załóg pracowniczych

Postulaty:

1. Uzupełnienie kodeksu spółek handlowych o rozdział „spółka właścicielsko-pracownicza”, w której skodyfikowane byłyby właściwe dla rozwoju partycypacji pracowniczej formy wła­sności i formy sprawowania zarządu. Znane formy kapitałujak „udział” i „akcja” kompletnie nie nadają siędoupowszechnienia własności, gdyż nie tworzą trwałej więzi pracownika z przedsiębiorstwem. Podobnie: takie formyorganów przedsiębiorstwa jak zarząd i rada nad­zorcza nie są platformami do uzyskiwania konsensusu pomiędzy interesami kapitału i pra­cy. Aspiracji należałoby poszukiwać w znanych aktach prawnych jakchociażbyniemieckie ustawyBetriebsverfassungsgesetz i Mitbestimmungsgesetz

2. Wyłączenie spod kodeksu pracy przedsiębiorstw, które przekształcą umowy o pracę na umowy na współwłasność.

3. Beneficjentami rozproszenia emisji pieniądza suwerennego powinny być jedynie te polskie przedsiębiorstwa, które utworzą plany budowy własności pracowniczej – jest to podyktowane tym, że firmy te muszą mieć urządzenia księgowe służące do ewidencji tego kapitału.

Zapamiętaj:Podobnie jak w baskijskim Mondragonie polskie dzieci powinny rodzić się w rodzinach współwłaścicieli, dorastać do roli współwłaścicieli i stawać się współwłaścicielami.

2. Integracja przedsiębiorców.

Nie jest prawdą, że polskich przedsiębiorców cechuje „niezrozumiała, trwała i imma­nentna niechęć do kooperacji”, jak stwierdziła to w jednej z audycji telewizyjnych była mini­ster Jadwiga Emilewicz. Polskie prawo gospodarcze dopuszcza jedynie funkcjonowanie przedsiębiorstw o integracji kapitałowej i strukturze hierarchicznej rozliczających się przy po­mocy prostego łańcucha dostaw. Dlatego też nie powstają w Polsce związki gospodarcze o in­tegracji produktowej i strukturze sieciowej, które są podstawą dynamicznego rozwoju gospo­darek wschodnioazjatyckich takich jak japońskie keiretsu, koreańskie czebole, chińskie CFB-sy. Struktury te funkcjonują w oparciu o nieznane w Polsce „wielostronne umowy wspólnie kontrolowane”. Zagadnienie ma charakter czysto techniczny, gdyż sprowadza się do wydania rozporządzeń wykonawczych do Międzynarodowego Standardu Sprawozdawczości Finanso­wej nr. 11 - wspólne ustalenia umowne. W szczególności: wielostronne umowy wspólnie kon­trolowane pomiędzy rolnikami przetwórcami i handlem powinny stać się podstawą organiza­cji branży rolno-spożywczej w Polsce.

Wyborco, jak możesz sobie pomóc?

Komitet Wyborczy Wyborców „Samorządni, Uwłaszczeni, Zintegrowani” poprzez portal http://koreus.vot.pl/ zapewnia infrastrukturę do organizacji oddolnej. Poświęć trochę swojego czasu, zarejestruj się w społeczności konfederatów, zapoznaj się z dotychczasową pracą Kon­federacji na Rzecz Reform Ustrojowych, zaangażuj się do pracy w naszej radzie programowej (think-tanku) oraz komitecie wyborczym wyborców i weź udział w prawy-borach zarówno biernie jak i czynnie.

Zapamiętajcie:Wybieracie posłów tylko do pisania ustaw więc wybierajcie posłów kompe­tentnych. Zachowujecie sobie prawo głosowania nad ustawami. E-voting otwiera przed Wami możliwość bezpośredniego sprawowania władzy ustawodawczej i wykorzystajcie to.